Jak uczyć się do egzaminu?

W idealnym świecie najlepiej zacząć na długo przed, nauczyć się wszystkiego i mieć jeszcze czas na rozrywkę i spanie. Super pomysł, ale dla wybranych. Reszta musi sobie radzić inaczej. Wiara w cuda (jakoś to będzie) się przyda, ale nie wystarczy.

Gdy egzamin tuż, tuż nie ma też czasu na rewolucję w uczeniu się. Trzeba ucz się tak jak dotychczas i wprowadzić małe zmiany, aby zyskać na czasie. Poświęć chwilę na zastanowienie się co możesz zrobić lepiej. Magią i trikami zajmiemy się na koniec.

Drobne zmiany, które sprawią, że więcej się nauczysz w krótkim czasie:

Odsłuchaj je w drodze do szkoły, sklepu, na spacerze z psem? A może kładź się do łóżka ze słuchawkami w uszach i uczyć się przed snem? To taka unowocześniona wersja „książki pod poduszka”,

Jak 5 godzin to siadaj od razu i się naucz. Jak kilkanaście lub więcej, rozplanuj naukę na kilka dni. Rozpiskę zapisz i umieść w widocznym dla ciebie miejscu,

Jeżeli rano to trudnych rzeczy ucz się rano, reszty w późniejszych godzinach. Jeżeli jesteś nocnym markiem / sową i ograniasz tylko wieczorem, to przed południem rób rzeczy łatwiejsze, przepisuj, kopiuj, szukaj w necie, daj do prania koszulę lub zorganizuj sprzęt. Do prawdziwej nauki siadaj wieczorem.

Co nie zrobisz doba i tak będzie miała 24 godziny. Możesz jedynie zrezygnować z pewnych czynności (np. spanie do późna, przeglądanie komórki co pół godziny (rób to tylko o pełnej godzinie) lub przyspieszyć robienie innych rzeczy (w necie szukasz informacji tylko na wikipedii lub ściąga.pl, a w inne miejsca nie zaglądasz; posiłki jesz od razu, bez gadania; w pokoju masz butelkę wody i do sklepu po lepsze picie idziesz jak się nauczysz (nagroda za pracę). Powiedz rodzicom/ rodzeństwu w jakich godzinach ciebie nie ma, bo się uczysz. Nie będą tobie przeszkadzać i zaczekają na moment, w którym przyjdziesz do nich, bo im to obiecałeś.

Przydałaby się znajomość technik pamięciowych. Jeżeli nie znasz to wymyśl własne. Np. z pierwszych liter wymienianki (właściwości czegoś, cechy czegoś, części czegoś) ułóż słowo. Np. AT2WAWI to skład powietrza (azot, tlen, dwutlenek węgla, argon, wodór, inne).

Datę historyczną podziel na dwie części np. 10 i 25 dla 1025 r. – koronacja Bolesława Chrobrego. Teraz wybraź sobie, że 10 to banknot 10 zł, który znalazłem pod szkołą podstawową nr 25 i włożyłeś ją w koronę na głowie cienkiego (chrobrego) bolka. Radź sobie, lepszo to niż pustka w głowie na egzaminie.

Na kilku godzinach nauki, połóż się na kilkanaście minut. Po krótkiej drzemce wstaniesz jak młody bóg pełen werwy i siły. Dłuższe niż 60 minut kimanie ciebie rozwali. Wstaniesz jeszcze bardziej zmęczony/a i stracisz mnóstwo czasu na ogarnięcie się.

Koniecznie nastaw w komórce alarm, aby ciebie obudził jak przyśniejsz. Możesz też zastosować metodę Leonardo da Vinci, który do drzemki siadał na krześle z pękiem kluczy w ręku. Kilkanaście minut później budził go hałas upadających kluczy na podłogę, które wypadały mu z rękirozluźnionej snem.

Przed położeniem się uporządkuj notatki i powtórz czego się nauczyłeś. W czasie drzemki twój mózg to przetrawi, zapamięta i wstawi w takie miejsce w głowie, że łatwo to znajdziesz na egzaminie).

Jest kilka trików, które działają. Kilka znasz i stosujesz np. magiczny długopis, którym zawsze zaliczasz testy lub piórnik na ławce przynoszący szczęście. Przygotowując się do egzaminu można też uczyć się na siedząco (bo egzamin jest przy ławce) lub na czas nauki skrapiać się perfumami/dezodorantem, który zastosujesz na egzamin. Mózg zapamiętuje kształty (długopis), ruch (siedzenie przy stole) i zapachy (perfum) i kojarzy je z towarzyszącymi im sytuacjami (czego się uczyłeś/aś kiedy je używałeś/aś).

W ramach magii przydałby się jeszcze smartfon na egzaminie z dostępem do netu lub przyjaciel na telefonie, ale tu nie przeginaj. Bierz co dają (długopis, perfum, …) .

 

Gratuluję. Doczytałeś/aś do tego miejsca, a twój mózg zaczął już nad tym pracować jak się nauczyć. Odpowiedz sobie na pytania z tego tekstu, ułóż je w plan i po prostu stosuj. Szkoda czasu na dalszą rozkminę. Zacznij się uczyć teraz.

Zachowujemy reżim sanitarny